Czerwony zjazd ze Skrzycznego do Buczkowic uważany jest za jeden z ostatnich wartych odwiedzenia zjazdów w Beskidzie Śląskim. Wycinka lasów i ciężki sprzęt na szlakach to niestety codzienność. Jednak są jeszcze perełki, które gdzieś (na razie?) umykają przed Lasami Państwowymi i ichniejszymi drwalami. Ten wypad chodził za mną od dłuższego czasu i w końcu się udało. I dobrze bo widząc w jakim tempie zbocza Skrzycznego są wycinane nie będę zdziwiony, jeśli ten szlak w takiej postaci w niedługim czasie przestanie istnieć. W albumie trochę zdjęć z wyjazdu.
TRP DIST: 42km; AVG SPEED: 9.87km/h; TIME: 6.30h; MAX SPEED: 54.7km/h
CLIQUE
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz